Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Nadzieja

Opowieść łużycka

Nawiązania do łużyckiego folkloru, w którym ważną rolę odgrywała postać wurlawy. Wurlawa była wiedźmą leśną, a jej "wychowanek" w wierszu wzorowany jest na historycznej postaci Arnosta B

"Tysiąc razy mówiłam, że normalny człowiek
Trzyma nogi na stole, że nie myje naczyń
Po sobie ni tym bardziej po kimkolwiek innym
Co ty za kity wciskasz? Niby żeś przypadkiem
Wczoraj wyprał swą odzież i w całym mieszkaniu
Wyszorował podłogi, aż do bólu lśniły!
O, ty synu wyrodny, biała owco w klanie!"
Tak skrzydlatymi słowy mówiła wurlawa
Łużycka wiedźma leśna, gdy się jej wymykał
Arnost, chłopak z osady Brzezinką nazwanej
Liczył wiosen dwanaście - zaczęły się schody...
A wurlawa codziennie młodemu wmawiała
Sto razy na godzinę, iż mu dała życie
"Czy jesteś moim synem, czy ludzkim pomiotem?
Jam cię niegdyś w kołysce komuś podmieniła
Wśród ludzi zginiesz, sczeźniesz, zjedzą cię, zadepczą
Bo człowiek rzecz to straszna... ja tłumy urządzę
Za ich własne zbyt wprawnie zdobyte pieniądze
Nie kradniesz, boś ty frajer z niższości poczuciem
Nie szkodzisz, nie spiskujesz, boś mózgu słabego
Twa skromność znaczy zastój w życiowym postępie
Twa życzliwość wynika z przeżyć samolubnych
Twa uprzejmość, łagodność z pychy się zrodziły"
Tak wurlawa uczyła "syna" zasad wszelkich:
Zdobądź strawę przemocą lub w przeciwnym razie
Sam wieczerzą zostaniesz dla drapieżnej zgrai
Kłam często a zuchwale, intrygami szafuj
Kto nie zgadza się z tobą, ten dostanie w paszczę
Samotnikiem bądź zawsze, bo zjednywać ludzi
Toż to czynią lizusy i śmierdzące tchórze!
Tyś jest ponad, tyś władny zamykać się w sobie
|A jak już musisz przepędzać czas pośród gromady
Sprawiaj wszystkim kłopoty, bezczelnie, złośliwie
Gdyż zachowań pośrednich albo nie ma wcale
Albo mienią się fałszem. Po cóż domowina?
Niechaj każdy własnego się trzyma koryta
Nie ma to jak majątek, nie ma to jak władza
Zaś im gorzej, tym lepiej, albo, mówiąc szczerze:
To im dalej, tym lepiej. Im więcej srogości
Im więcej intryganctwa, zaczepek, uchybień
Tym sprytniejszy się stajesz i urastasz w siłę
Co tam naród? I co tam społeczność jakowa?
Myśl, człowieku, o sobie, nikt cię nie wyręczy
Arnostowi wnet żyły nabrzmiały na czole
"Panie jest moją matką? Mnie się nie wydaje
Zasadniczo, pobieżnie i dalekobieżnie
Przynależę do ludzi beczącego stada
Które zmienię w społeczność" "Zmienisz? Dureń z ciebie
Trzeba łapać, co można, nie licząc się z nikim
Inaczejś jest pochlebcą, wazeliną, kluchą"
"Już idę. Żegnam panią", "Ty przykładny głupcze
Ty antydraniu, głupcze, ty wzorze człowieka!"
"Toż nadyma się pani jak, nie przymierzając,
Balon, i pęknie pani, a takowych braknie
Coby panią zszywali. Do nieusłyszenia!"
Tu roześmiał się chłopak, a wurlawa na to
Pianę z gęby toczyła i wrzeszczała wściekle
Jakoby ją ktoi żywcem obdzierał ze skóry

autor

Kropla1220

Dodano: 2024-01-01 18:26:42
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bajka Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

mariat mariat

Powiem tak (może i autorka nie będzie zadowolona) -
mnie się czytało źle. Prozę zapisuje się inaczej niż
wiersze. Nowe myśli powinny być od nowego wersu,
odstępy znaczne przy zmianie natężenia itp.
I konieczna pełna interpunkcja, wszak to nie wiersz.
Sorrki - tym razem bez punktu.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Z podobaniem przeczytałem.
Zdrowia, szczęścia Wszystkiego Dobrego w Nowym 2024
Roku, pozdrawiam świątecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »