Optymizm wskazany
a kiedy żywym zabraknie nadziei
marzenia staną się tylko wspomnieniem
życia pobladłym dowodem istnienia
czas się zatrzyma
bo on jest naszym towarzyszem wiernym
rejestrującym żywotność wydarzeń
tego wszystkiego co cieszy i bawi
radością poi
niezależny jak wiatry hulające
pośród rozległych połaci pól i łąk
znajduje ulgę bez śladów zmęczenia
w promieniach słońca
https://www.youtube.com/watch?v=C_WLCFkH_Fo
autor
molica
Dodano: 2024-02-26 09:31:39
Ten wiersz przeczytano 617 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piekna zachęta do optymizmu, który rodzi nadzieję i
marzenia.
Witam Bozeno,
Zdecydowanie niepotrzebnie w komentarzu wrzucilem
swoje watpliwosci, zdanie na temat formy wiersza.
Sorry, nie sadzilem, ze bedzie to odebrane negatywnie
przez Ciebie. Bardzo mi przykro z tego powodu.
Przepraszam. Nie chcialem naruszyc uczuc autorskich
(Twoich).
Nie bylo nigdy moim zamierzeniem urazac Ciebie czy
innych Autorow.
Musze sie wciaz (juz stary facet) uczyc wazyc slowa i
lepiej nie zabierac glosu. Tego sie bede trzymal.
Ja osobiscie cenie sobie podpowiedzi Zacnych Kolezanek
i Kolegow jezeli uwazaja za stosowne jest zabrac glos.
W wielu przypadkach maja racje i w wielu przypadkach
korzystalem z uwag, szczegolnie w pocztkowej fazie
pisanie.
Czuje, ze zrobilem ogromny nietakt.
Zareczam Cie, ze sie nie powtorzy.
Jeszcze raz przepraszam.
Dziekuje za Twoja wyczerpujaca odpowiedz do mojego
nieodpowiedniego komentarza.
Mam nadzieje, ze mi wybaczysz.
Pozdrawiam z szacunkiem
Boguslaw Maciejewski
Witam serdecznie Gości.
Dziękuje za odwiedziny.
Wiele dobrych godzin i dni życzę Wam i Waszym
najbliższym.
Bogdanie dziekuję za odpowiedź-żadnego tam wywoływania
do tablicy, (brrr) była to jedynie prośba.
Zacne jest to, że ją spełniłeś.
Kolejny raz dostrzegam ogromna różnicę między moim a
Twoim pojęciem i postępowaniem o słowie wiersze.
Jeśli zachowujesz sens i przekaz wiersza to znaczy, że
go przerabiasz...
Dotknęło mnie to wiele razy.
Wtedy odpisywałam' z przeróbkami proszę do krawca'.
Raz nawet było śmiesznie; koleżanka 'przerobiła' mój
tekst, a po opublikowaniu ktoś imienne zapytał ową
koleżankę: "Upadłaś na głowę"?
Owa autorka skasowała tę przeróbkę.
Ja przemilczałam - być może był to mój błąd, bo
nastapiły powtórki.
Ale do rzeczy;
"Wiersze pisane strofą saficką mniejszą składają się z
jednakowej długości zwrotek złożonych z: trzech
dłuższych zawierających pięć stóp metrycznych (daktyl,
spondej, trochej) rozłożonych według określonych zasad
(m.in. na początku dłuższego wersu znajdował się
trochej, na końcu - spondej) i czwartej krótszej
złożonej z dwóch stóp. Poniżej przykład z poezji
Safony (pogrubiono akcentowane sylaby)" Wikipedia.
To jedna z licznych definicji.
Dlatego nigdy nie użyję tej j nazwy - nie stać mnie na
taki luksus...
Bodku wielokrotnie łumaczyłam się, że jako amatorka
ceniąca i kochajaca poezję pozwalam sobie na zapisy
moich przeżyć.
Oczywiście podstawą są wielokrotnie czytane teksty w
literaturze.
Tego nie da się uniknąć.
Budowy i formy w szczególności.
Jednak tak u siebie jak u innych piszących zwracam
uwagę na jasność i poprawność wypowiedzi.
W treści staram się unikać obrażania uczuć innych.
Jest wiele usankcjonowanych regulaminem rodzajów, że i
te sylabiczne maja prawo ukazać się w takiej formie
jaką ja zapisałam.
Wybacz ten przydługi tekst - ale sytuacja mnie do tego
zmusiła.
Dajmy Autorom przestrzeń w tworzeniu w przeciwnym
razie takie portale jak zacny Bej nie będą miały racji
bytu.
Pozdrawiam Ciebie z nadzieją, że przyjmiesz mój pogląd
w miarę sprawiedliwie.
Miłego dnia.
Bożenko, wspaniały kolejny Twój wiersz i śpiew mojej
imienniczki...tak dawno jej nie słyszałam, serdecznie
pozdrawiam :)
Bozeno,
Wywolany do tablicy, opowiadam.
Wiersz ma strukture strofy safickiej mniejszej. Brak
mi jedynie wyrazniejszych rymow i ich ukladu.
Mam nadzieje, ze mi nie bedziesz miala za zle, ze
wstawie tu swoja wersje. Zachowalem przekaz, sens
wiersza:
a kiedy tylko zostaną wspomnienia
marzenia uschną nadzieja wyblaknie
czym się pobudzić do życia istnienia
a czas wciąż łaknie
optymizm został przyjaciel nasz wierny
co nieustannie żywotnością poi
odrzuca wszystko co smutne i mierne
i w radość stroi
jak wiatr co hula i nie szuka cienia
wśród łąk rozległych i kwiatów tysiąca
ukaże ulgę bez śladów zmęczenia
w promieniach słońca
Zachowalem tez 'bezinterpunkcyjnosc', tak jak w Twoim
utworze.
Jeszcze raz podkresle, ze wiersz Twoj bardzo mi sie
podoba.
Z serdecznymi pozdrowieniami. :)
Bardzo wskazany.
Serdecznie witam i dziękuję Gościom, których
komentarze znalazłam pod tym tekstem.
Ktoś kiedyś w podobnej sytuacji napisał; za liczne
komentarze...
Stu czterdziestu Czytelnikom dziękuję, że zechcieli
czytać.
Panie Bodku mam ogromną prośbę;
proszę dokładniej opisać to "prawie".(koniecznie)
Może następnym razem potrafię to zrobić i wtedy z dumą
zapiszę przy
tekście; polska strofa saficka.
Czas nas nagli.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia potrzeb -
tych niezbędnych i tych wymarzonych.
Uśmiech.
ładnie i delikatnie
'Prawie' strofa saficka mniejsza.
Optymizm jest podstawa w moim zyciu.
Zarazam nim kazdego.
Ciesze sie czytaja takie wiersze.
Serdecznie pozdrawiam. :) /+/ #8
Witam Gości.
Dziękuję za odwiedziny, komentującym za akceptujące
komentarze anonimowym głosującym i tym co potrafili
ten fakt wykorzystąć.
Wszystko pewnie dla chwały Beja - bo przecież nie
mojej.
Pozdrawiam zatem wszytkich tu zaglądających - też.
Tak, nadzieja i radość są nieodłącznymi towarzyszami
naszego istnienia, pozwalającymi nam cieszyć się
życiem pomimo trudności. Warto być optymistą.
(+)
Witam pięknie ;-)
Bez optymizmu, to tylko szarość i nijakość życia,
podobne wegetacji.
Pozdrawiam ślicznie ;-)
Jak najbardziej wskazany.
Pozdrawiam, Moliczko :)
jestem urodzoną optymistką.
Plusik. Miłego dnia.