Oślepiła
"Oślepiła".
19.03.2018r. poniedziałek 13:06:00
Oślepiła,
A potem nastało pożegnanie.
Oślepiłaś Ty wiosno sprzed tygodnia,
A teraz śnieg, mróz
I wkurzają się żurawie.
Oślepiłaś,
Ty dziewczyno,
Co teraz masz wyblakłe życie
I gdzie ten wiosenny obraz.
Oślepiła,
Ta, która puszczała melodię Miłości,
A później nagle nastała pozorna
beztroska
I coś, co nie może wylecieć z naszej
pamięci,
A by przestało boleć
Musi wrócić dom obiecany.
Oślepiła
Mnie ta zorza
I teraz usiadłem gdzieś
I czekam
Być może na te aksamitne usta.
Przeżyłem horror,
Jeden z wielu,
Ale nastaje poprawa pogody,
Tak myślę, tak czuję w kościach.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (24)
a Rajem
choć w Słońcu
i pełnej nadziei w:)
to widać
Prymla apylis
już dostaliśmy
by dalej
nie wiosną radować się w:)
ładny ,a te kości mnie rozbawiły :)pozdrawiam :)
Musi być i słońce i mróz i ciepło - wszystko bo to po
prostu życie...wszystko Amorku wróci wiosna
też...tylko miłość nie wraca...pozdrawiam :)
Iris &. Dziękuję za super link i piosenkę. Tak się
składa że lubię i umiem ten język.
Amorku piękny wiersz i wzruszył:)pozdrawiam
cieplutko:)
Wkurzają się nie tylko żurawie:) ale ten mróz jest
uroczy, chrupie pod stopami i wszystko takie
idealne... alabastrowe, później będzie grząsko i
błotniście. Ten alabaster uwypukla to co nie jest w
nas, z nami, alabastrowe, więc tak cudnie też nie
jest...
I jak ogrzać palce u rąk, to horror, im bliżej
serducha tym nie ma problemu, a dalej...masakra. Ale
ją też da się przeżyć, wiesz czasem czuję się jak
himalaistka, choć co tam nasze śniegi, zaspy i
minusy...
Pozdrawiam Amorze, trzymaj się ciepło. Jutro chyba
wiosna... Zwierzęta budzą się z hibernacji, a tu zima,
biedne...
Uroczy i życiowy wiersz...
https://youtu.be/_PCvQR005nA?list=RDoDgGb4CogwE
Miłego popołudnia Amorku:)
To Ty całkiem oślepiony jesteś Amorku :)
A tak na poważnie, to bardzo fajny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie :)
Każda życiowa refleksja, każe przeżywać doświadczenia
- czas którym dysponujemy leczy rany. Pokazałeś urok
wiosny więc - od razu zapachniało. Pozdrawiam
serdecznie :)
To tylko kwestia czasu, by rany się zabliźniły...
pozdrawiam serdecznie
Przecudny, wzruszyłam sie:)
Na krawędzi, nogi zwisają,
tu czy tam, pytanie zadają.
Pozdrawiam Amorku, nie porównuj wiosny do człowieka,
wiesz że to zawsze wyjdzie na korzyść tej pierwszej.
Ładne życiowe refleksje skłaniające czytelnika do
zastanowienia się nad wartościami życia.
Pozdrawiam Amorze:)
Marek
Przeczytałem z przyjemnością. Niezwykle życiowy wiersz
w ciekawy sposób napisany. + i Miłego dnia.