Ostatni Akt
Cień jest dla, nie których niczym światła
blask
Nawet w świetle dnia można usłyszeć
przerażający wrzask
Jesteś sam, spoglądasz w dal
Widzi, każdy z nas rożne dziwy w mroku
Żal że Ciebie u mego boku brak
Czy to znak?
Znak śmierci samotnej?
Jeśli tak, to do piekła spadnę bo duszy nie
mam lotnej
A może jest nadzieja na zmianę wyrazu mej
twarzy markotnej . . .
Ma dusza niczym biblijny krzew żywym ogniem
pali
Ludzie odchodzą, czyżby się bali?
Kiedyś przy mnie stali, teraz ich nie ma
Ogarnęła mnie trema niczym w teatrze,
bez wsparcia gram w tym ostatnim akcie.
Ostatnim akcie sztuki pod pięknym tytułem
jakim jest "Życie"
Na końcu jednak nic nie usłyszysz, pomimo
tego marzysz by ta cisza zamieniła się w
braw bicie
Komentarze (4)
" niektórych " razem ... a tak to coraz ciekawiej
zastanawiający wiersz warto go przeczytac kilka razy
słowa w nim sa tak prawziwe tak szczere każdy z nas ma
swoją refleksje ale twoja mówi tak wiele ze smutek
ogarnia pzdrawiam miło
smutny, ale pięknie napisany.
Smutna życiowa refleksja, która z pewnością dotyczy
wielu z nas.
Pozdrawiam:)