Ostatni raz wersja ich
Odeszli daleko stąd
Ostatni raz widziałem ich
Tańczyli na skraju lasu
I jak mgła poszli w dal
Gdzieś tam w niebiosach
Zaplątani miłosnym czarem
Marzenia spełniły się
Szczęście już sprzyja im
Nie boimy się mówić że
teraz tylko na dobre i złe
My przecież kochamy się
Nic nie rozłączy nas
autor
Skromny600736
Dodano: 2012-09-05 08:54:58
Ten wiersz przeczytano 380 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
"trzymając swą dłoń"
- to miało znaczyć, że oboje trzymali sie za ręce?
Przeczytaj to raz jeszcze i albo popraw, albo po
prostu usuń. Przecież to nie ma sensu.
chodziło w tym o to że trzymali się za rękę ona i on
niby ... a z tym że szli przez rzekę to już moja
wyobraźnia
To może dlatego, że szli przez rzekę zamiast nią
płynąć, widocznie tak jest wygodniej albo
bezpieczniej.
spoks - nie. z tego wynika, że mieli jedną na spółkę.
"Szli przez rzekę trzymając swą dłoń"
- każdy trzymał swoją dłoń? Po co?