ostatnia droga
(sąsiada)
aleją
przy której topole rosną
szedł wiele razy (ze swoją trąbką)
dzisiaj jego poniosą
i teraz przed Najwyższym stanie...
Czy do niebiańskiej orkiestry przyjmiesz go
Panie?
autor
Babcia Tereska
Dodano: 2018-10-26 12:13:46
Ten wiersz przeczytano 2155 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Zapewne tak, choć to źyciowa smutna nadzieja...będzie
ciszę tam grał dla ciebie i innych...pozdrawiam ciepło
Za Karolem, wszyscy podążamy w tym samym kierunku,
dziękuję za zamyślenie
pozdrawiam
Samo życie, najpierw chodził On, teraz do Niego
przyjdą.
Smutna ta ostatnia droga, bo sam sobie nie zagra,
zrobią to inni.
Pozdrawiam.
refleksja zaduma i śmierć
wszyscy podążamy w tamtym kierunku
pozdrawiam
smutno refleksyjnie - taka kolej losu myślę że zagra w
tej niebieskiej orkiestrze....
pozdrawiam serdecznie
Śmierć nie wybiera, dziś rano wybrała mojego wujka
(ojca chrzestnego) :((
Pozdrawiam Teresko.
-- refleksyjna ta jesień... tak przed listopadowym
świętem.. no i jeszcze pogoda... ech...
Ostatni też wzięło mnie na wspomnienia i pisałam
o tym smutnym czasie. Pozdrawiam i miło mi, że
zajrzałaś do mnie :)
:(... Pozdrawiam Teresko :)
Wszystkim miłej soboty, za tydzień jeszcze smutniej bo
staniemy przy grobach najbliższych,
serdecznie pozdrawiam
Smutno:-(
"dzisiaj jego poniosą"
Korci mnie, by dopisać "Aniołowie".
Pozdrawiam.
Ossa, poprawiam, tego mi brakowało
Jastrz (żartując - jest jeszcze kremacja)
Tom, Iris, Isana i pozostali goście, pozdrawiam
Czytam
„aleją
przy której topole rosną
szedł wiele razy (ze swoją trąbką)
dzisiaj jego poniosą
i teraz przed Najwyższym stanie...
Czy do niebiańskiej orkiestry przyjmiesz go Panie?”
Fajne epitafium, no i przecież każdy człowiek - nawet
najskromniejszy - zostawia ślad po sobie, w jakim jego
życie zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie.
Każdego z nas kiedyś poniosą.
A ja ważę 102 kg i nie zamierzam chudnąć!