Ostatnie motyle tego lata
Od dziś US Open, nocami czas na nadrabianie u was przy tenisie - powinno się udać.
"Ostatnie motyle tego lata".
25.08.2023r. piątek 18:15:00 w pociągu
.
28.08.2023r. poniedziałek 16:26:00 na
laptopie.
Ostatnie motyle tego lata
Się rodzą
I cieszyć będą nas
Przez krótki żywot swój.
W pociągu znów siedzimy i piszę to.
Nie zaginie nasze wspomnienie
Z wyjazdu do Budapesztu na Węgrzech.
A już w planach niebawem
Warna i Złote Piaski w Bułgarii.
Nowe oczekiwania, nowe nadzieje.
Ostatnie aż tak ciepłe dni,
Oby nie,
Oby tak ciepło było jeszcze we
wrześniu..
A my znów na nowych przygodach spotkajmy
się.
Najtudniejsze chwile już za nami
A teraz w nas najjaśniejsze światło
Miłości.
Motyle cieście* nas
Nie tylko przez swoje krótkie życie.
W nas w naszych brzuchach także motyle,
Zakochane nasze motyle.
Radość z jazdy
Mimo, że pociąg znów ponad godzinę
opóźnienie ma.
Słońce piękne
I księżycowa noc
Wszystko to w nas i do nas przychodzi.
Jest cudownie,
Sonet naszych serc rozbrzmiewa.
Tak sobie piszę
Siedząc aktualnie w milczeniu.
*Pochodna słowa od słowa ucieszcie, cieszyć
kogoś czymś.
Cieszę się, że jesteście.
Komentarze (5)
Pieknie Amorku :)
To światło miłości, które jest w Was, niech nigdy nie
gaśnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niech trwa i trwa taki stan zauroczenia. Pozdrawiam
serdecznie:)
mała literówka przy * ... wiersz jakze inny od
poprzednich jakis taki jednak optymistyczny
oby motyle w Waszych brzuchach nigdy nie umarły.