Ostatnie tchnienie
Dla mojego dziadka ...
Patrz! on łapie ostatnie oddechy...
A ty taki obojętny,
Z takim trudem...
A ty pokłócony, chory z nienawiści,
On czeka...
A ty obojętny,
On walczy...
A ty bierny,
Ma wolę walki...
Ty walczysz z samym sobą,
On cierpi...
Ty patrzysz,
On woła w ciszy za Tobą...
Ty nie podajesz ręki,
BUDŹ SIĘ!
Jeszcze nie jest za późno,
Odchodzi...
Jeszcze masz czas,
Coraz mniej...
Biegnij !
Za własnym Ojcem, za zgodą,
Nie pytasz się czy cierpi,
Nie obchodzi cię to,
Taka jest starość,
Skamieniały we własnym umyśle, sercu...
Tchnienia ustają,
Ciebie nie ma...
On czeka,
Już dawno nie było...
Za późno,
Już cię przy Nim nie będzie...
Odchodzi przy najbliższych,
Wytrwali do końca.
Pomimo wszystkiego...
Ty zostajesz nadal niepogodzony,
zwaśniony,
w niezgodzie z samym sobą...
Jaka będzie twoja śmierć?
Kto przy tobie będzie?
Będzie miał cię kto trzymać za rękę?
Podać kubek wody?
Ty nie podałeś...
Nie odwiedzałeś...
Trułeś... i truć dalej będziesz
Nie innych, lecz siebie...
Czas minął... nie cofniesz go
Niepogodzony z własnym ojcem
Zostanie tylko żal, wyrzuty
A może nie- nigdy ich nie miałeś.
Komentarze (6)
Za obrany temat podziękowanie. Tytuł niepotrzebnie
dużymi literami, bo duże litery oznaczają krzyk i
używa się tego rzadko. I wersy - zauważyłam, że w
każdym wierszu masz takie odstępy, a chyba lepiej
byłoby mniejsze. Zobacz jak inni mają.
Witaj.
Jest klimat, są emocje, dobry przekaz wiersza.
Pozdrawiam.:)
Bardzo przykra sytuacja ukazana w monologu.
Pozdrawiam.
Oglądałem film z Nicholsonem pod tytułem „choć goni
nas czas”. Bohater w obliczu bliskiej śmierci godzi
się z własnej inicjatywy z własną córką. Ale w takiej
sytuacji łatwiej jest to zrobić, niż w sytuacji
opisanej w wierszu.
Mocny, dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam.
Bardzo emocjonalny, dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
W takich okolicznościach rwany rytm nie razi, a oddaje
ukrytą w przekazie emocje.