Ostra jazda - satyra
Tym, którzy nie mają immunitetu...
Pędzi po drodze coś, niczym torpeda,
Piękna to jazda, opisać się nie da!
Jacek z prędkością pioruna mknie śmiało.
Chyba się śpieszy? Coś może się stało?!
Gęsta, jak mleko, mgła wisi na dworze,
A więc, niestety, polatać nie może.
Jedzie, policji nie boi się wcale:
„Posłem wszak jestem!” -
krzyczy zuchwale.
Politycy sami dają tematy do pisania satyr o nich samych.
Komentarze (25)
są równi i równiejsi. dlatego nam każą żyć wg. prawa,
a innym uchodzi na sucho. dobra satyra na +
Szybka jazda podnieca ,tylko zeby bylo po czym
jezdzic. Ladna satyra podoba mi sie.
Rozpędził się i wypadł z trasy na łuku Kurskim
ułan,i jego jazda chwacka
Jaśnie wielmożnego pana jacka!
Dobra satyra na zarozumialych politykow,,niestety
immunitet nie chroni od glupoty.
O wiele trudniej zyc bez immunitetu...trudno..jezdze
tak jak przepisy nakazuja..pozdrawiam
do pisania poezji czy tanich rymowanek bo jak inaczej
"to" nazwać?
no niezła satyra ;)
Ostra jazda- szybka reakcja:) Pozdrawiam
Też lubiłam się uczepić komuś na "ogonie", by mnie na
radar nie złapali, ale od kiedy fotoradary rejestrują
wszystkich jadących za szybko kupiła SB-radio. Dobra
satyra na Kurskiego.
Teraz już wiem czemu jeżdzę wolno...nie mam
immunitetu:).Kąsasz Skaucie , i dobrze im :)