!3.12
życie było straszne
praca niewolnicza
kraj nam zawłaszczyła
partia robotnicza
w radiu, telewizji
"brudne" transparenty
brukano świętości
sekretarz był "święty"
diabelskim wywodem
nowa "Tuba" rządu
tłumaczyła ludziom
przyczyny "nierządu"
"zbiory zbóż spadają
sznurka nam brakuje
księża podjudzają
stocznia też strajkuje
jest zła sytuacja
nic nie można zrobić
księży zakneblować
solidarność dobić"
w pewną noc grudniową
w "Urban" telewizji
naród spostrzegł"Wronę"
kraczącą na wizji
ciemne okulary
akcent zbira z mafii
teraz zobaczycie
co "mafia" potrafi
nie minęło wiele
mundurowi zbóje
rajd sobie zrobili
na kopalnię "Wujek"
tak się właśnie zaczął
stan wojny z narodem
milicja i wojsko
okryły się smrodem
robe
13.12.2013r
Komentarze (8)
Świetnie przekazany kawał historii, dobrze się czyta
wiersz i porusza wspomnienia. Pozdrawiam:-)
Bardzo lubię rytmiczne wiersze, takie jak ten, a w nim
tyle bolesnych wspomnień z naszej, całkiem niedawnej,
a jak odległej przeszłości. Pozdrawiam.
Co prawda w tę pamiętną noc byłem tylko
dziesięcioletnim dzieckiem, ale wcale temte wydarzenia
w oczach dziecka nie wyglądały lepiej niż dorosłych.
Świetnie napisane wspomnienia z tego gorszego kawałka
naszej narodowej historii. Pozdrawiam
"okryło" to odnośnik do wojska...głównego wykonawcy
tego haniebnego "incydentu" historycznego...ale po
przemyśleniu przyznaję rację :) zmienię to :))
Dziękuję i Pozdrawiam czytających :))
Może "okryły" zamiast "okryło"?
Rytmicznym wierszem, w którym nie przeszkadzają
gramatyczne rymy,
przypomniałeś kawałek historii.
Miłego dnia.
Trochę późno ten wiersz napisany, ale zawsze do takich
wspomnień warto wrócić. ,,w" za Urbana. Spokojnej
nocy.
zmusza do refleksji pozdrawiam