Otulam ciszę...
W przypływie bezsensu..;/
Noc zasypia
Ma dusza się budzi
Wędruje po ulicach
Omija ludzi...
A ja ocieram łzy
Otulam ciszę
Kołyszę gwiazdy
Samotności głuszę
Rzeka odbija moje wspomnienia
Wołam lecz wiatr roznosi marzenia
Lecą na pola
niczym dzikie motyle
A ja stoję na brzegu
łapię szczęścia chwile
Pan wskazał drogę
Wszystko się spełniło
A Słońce jak co dzień na Niebie
zaświeciło...
autor
PaUliNa...
Dodano: 2007-04-16 17:53:30
Ten wiersz przeczytano 426 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.