Otulona płatkiem
Widzę twoje oczy,
usta,
dłonie.
Codziennie patrze na ciebie
i nie zastanawiam sie jaki jesteś...
nie pytam nawet czy mnie kochasz...
ja wiem
wiem niewiele
znam tylko twoją dłonie i policzki...
kocham cię
nie zastanawia mnie wzajemność...
widzę czarny aksamit...
zasłoniłeś mi świat
zabrałeś oczy
zabiłeś przyjaźń
ale moje serce cię pragnie!
nie ważne ile jeszcze razy
krew na czole,
zadrapania,
i nawet ten piec
bo serce ukryte w kwiecie
nie widzi rzeczywistości...
Komentarze (2)
Zakochani często nie widzą czegoś istotnego...co być
może jest powodem łez - niepotrzebnych łez.
Czasami dobrze jest nie widzieć...
podoba mi się !