otworzyć
otworzyłam oczy
zbudzona szarym dniem
w spojrzeniach deszczu
zobaczyłam tęczę
popłynęłam szumem wiatru
w objęciach dotknęłam twojej dłoni
cisza dotknęła zmęczonych chwil
łagodnym szeptem w krzyku bieli
wyprowadziła z ciemności szarość
tęczowa chmura uparcie zagląda w okno
spoglądając łagodzi spojrzenie w bezkresie
deszczu
Komentarze (10)
Anna masz rację
@krystek o tak dobrze mieć przy sobie przyjaciela
który poda rękę
Beano miło mi to słyszeć dziękuje
Mojeszkice dziękuje
Sisy dziękuje
Promienieslonca dziękuje
Bronislawa.piasecka dziękuje
Kri dziękuje
Annna tak tęcze są piękne
Pozdrawiam serdecznie:)
A tęcze są piękne.
Natura potrafi utworzyć cuda.
Piękne wersy,
...cisza dotknęła zmęczonych chwil...,
pozdrawiam serdecznie:)
Śliczny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie.
Pozdrawiam, Kika.:)
Śliczny wiersz.
Pozdrawiam Kiko :)
Ślicznie i ciepło :) Tak trzymać. Pozdrawiam
serdecznie Kiko :)
to jeden z najpękniejsych wierszy jaki przeczytałam u
Ciebie Kiko
pozdrawiam serdecznie
Łatwiej znosić codzienne radosne i smutne chwile jak
masz przy sobie przyjaciela, który Cię wspiera.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem. Beztroskiego
dnia:)
dobrze, że jest czyjaś dłoń obok.