owce
nie moge spac
licze owce w wyobraźni
ale zjawia sie wilk
z pobliskiego lasu wspomnien
i łapie w kły mój błogi sen
nie zasne
wstaję
szukam Cie Boże na niebie
czy też nie możesz spać?
czy też zgubiłeś swe owce?
nie ma Cie
tak samo jak nie ma mnie
oddałam siebie
człowiekowi
który nie wart był
mego uśmiechu
on też spokojnie śpi
w lesie
z mymi owcami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.