Owoce
Pocałunki lekkie niczym płatki róży
i uśmiechy jasne i szczere jak złoto
oczu blaski zielone odbite w kałuży
z zakutą w łańcuchy niemocy tęsknotą
Rozkosznych westchnień gorące podmuchy
wyznania miłosne czułe i cichutkie
kamieni rzucanych w gniewie odzew głuchy
rymy w sercu warzone przyprawiane
smutkiem
Jak skry znikające szczęścia odrobiny
niespełnionych pragnień potoki wezbrane
po burzy zazdrości zbierane bursztyny
na policzkach zastygłe łez korale
szklane
Obietnic rozsiewanych ulotne dmuchawce
myślami wypełnione beznamiętne noce
przebaczenia bujane na uczuć huśtawce
miłości naszej w bólach zrodzone owoce
Dojrzałe w niegasnącym podniecenia żarze
strącane pożądania wiatrem ziarna marne
obmyte w bijącym z serca źródle marzeń
dusz złaknionych jedynym stały się
pokarmem
Komentarze (5)
Piękny wiersz :)
Taki smutny trochę ten wiersz "Obietnic rozsiewanych
ulotne dmuchawce
myślami wypełnione beznamiętne noce" to mnie urzekło
najbardziej obietnice niestety czasami są jak te
dmuchawce nietrwałe co wiatr je zabiera bardzo ładnie
pozdrawiam +++++
ależ romantycznie, aż dusza się cieszy :-)
Żywe nasycone uczuciem metafory,pięknie napisany
wiersz.
Witaj,,liryka ładne metafory,porusza ciepłem
uczuć,ładnie,pozdrawiam++++