Pachnący kawą poranek
Pisałam sobie w daleką przyszłość. Uczucia kosmiczne
Nie mówmy dziś o pełnowymiarowym, a o czymś
banalnym.
Nie o wojnie brudnej, krwawej, krzywdzącej
doli, fatalnej...
Porozmawiajmy o miłości, w której pojawia
się ciepła letnia ulewa.
Teraz zmęczona uczuciami chodzę po kałużach
szczęśliwa.
Idę do ciebie. Nie. Lecę. Ten ciepły
deszczowy wieczór
otula spokojem, który powoli spływa mi na
plecy.
Przebłysk wspomnień:
Zmęczona niosę na ramionach tych samych
wszystko... I już się nie skarżę, a
jakbym wciąż miała.
Przebłysk wspomnień.
Znowu ciepły letni brzask,
pijany świt wplatasz w moje warkocze,
stygnie aromatyczna i cierpka Lavazza.
A może rzeczywiście wszystko, co
potrzebne do szczęścia, jest tutaj?
Może szczęście jest blisko. Wystarczy
zgarnąć je opuszkami palców,
I słodkie czereśnie, jak trofeum w twych
dłoniach trzymać...
Masz, jedz.. proszę. Z dziecięcym uśmiechem
szczerym
Jakby nigdy nie było wojny – tego
drapieżnego potwora dzikiego.
Jakby nigdy serce tak nie bolało,
z moich oczu nie płynęły strumyki
smutku,
nie drżały bolące od beznadziei i zmęczenia
ręce...
(Których nie można, zrozum, nie można
opuszczać);
jakby nigdy nie było tak bolesnego
rozstania z bliskimi.
Nie mówmy o pełnowymiarowym, tylko o czymś
banalnym:
Akordy gitary łagodną piosenką obudzą od
spania
Dodam do nich solo mego fortepianu
i polecimy przez kałuże w świetle
pokojowego, pachnącego kawą poranka...
Anna Szpilewska, grudzień 2022
Kraków /Częstochowa
Oryginał https://m.facebook.com/groups/241530999335279/permalin k/2475010522653971/ Dziękuję serdecznie za tłumaczenie, Jastrz!(Michał Wodziński)Masz wielki talent do poezji oraz tłumaczeń)
Komentarze (46)
Piękny wiersz
waffelka... Jejku, aż mi niezręcznie
Ale bardo Ci dziękuję naprawde, takie słowa darują
skrzydła...
Zwłaszcza jak ktos cały czas te skrzydla ci chce
obciąć
pozdrawiam ciepło!
Panie Bodek, dziękuję
Właśnie, że miłości nie było i nie ma) To przyszłość
Po rozmowie z Bogurodzica w Częstochowie tak dużo
ciekawego sie dzieje w moim zyciu.. Już sie nie dziwię
Dziękuję!
Tak 'inaczej' o milosci.
Ujmujace wersy. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Brak mi słów, nie wiem co napisać... Zachwycające, od
początku do samego końca. Czyta się jednym tchem...
Jestem pod dużym wrażeniem - masz ogromny talent!
Dziękuję za ten tekst - otwiera oczy na wiele spraw...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Radek, pani Larisa, PromienczykSlonca, wow, tyle
plusików i dobrych słów, jest mi miłooo:)No to rzucę
fajną miłosna piosenkę z dudukiem
https://youtu.be/dBIp-Zdu6PI
Dobrej końcówki weekendu)
Wiersz ujmuje swoim przekazem...
Pozdrawiam, Annyczka.:)
Bardzo piękny i wzruszający wiersz!
Wymownie ukazane emocje, te skryte głęboko w sercu...
Piękny, poetycki przekład wiersza.
Gratulacje dla Autorki i Jastrza!
Serdecznie pozdrawiam Was oboje, zachwycona wierszem.
Piękny rozmarzony poranek:)
Montibus, Harry , Mily, Ikarus, dziękuję bardzo za
odwiedzimy i dobre słowa
"życie idzie dalej wraz ze swymi atrybutami"...super
początek na wiersz
Ikarus, no skupie sie na pozytywnym, słucham cie,
wiec ciesz się )
A więc ciekawe, czy ktos już sobie pisał wiersze w
przyszlosc, bo ze mną to pierwszy raz
pozdrawiam wszytkich serdecznie)
Krzemaneczko, dziękuję, poprawiłam)
Miłej niedzieli
Nureczko, wiesz co Lavazze kocham od dawna, a tak
potrzebowałam tutaj rymy do "щастя"po ukr, czyli
"szczescie "
Dzięki, też życzę spełnienia marzeń! Dobrej
niedzieli! **
I do tego też ja zachęcam, by skupić się na czymś
pozytywnym, na miłości, nie na wojnie brudnej,
krwawej... Nie pozwólmy jej zniszczyć siebie!
Bardzo podobają mi się emocje płynące wierszem.
Pozdrawiam :)
Cóż, przewrotnym kontekstem wojny na wschodzie,
potraktowałaś. Wiem to ma tu sens. W każdym razie
życie idzie dalej wraz ze swymi atrybutami, takimi jak
np. miłość. Pozdrawiam ciepło.
Jest w Twoim wierszu poezja, jest także nieco nieładu,
ale są także poetyckie perełki jak chociażby "świt
wplatany w warkocze"
Samych szczęśliwych dni Anno.
Tadeusz.