Pamiętaj synu
pamiętaj synu gdzie twój dom
pamiętaj gdzie korzenie
gdzie groby twoich bliskich są
rąk matki ojca drżenie
pamiętaj słowa takie są
które jak sztylet ranią
i myśli które często tak
potrafią siać tylko zamęt
pamiętaj ścieżki w życiu są
co wiodą na bezdroża
i jest modlitwa ludzki gest
i jest też wola Boża
pamiętaj ręce takie są
przytulą gdy oczy zapłaczą
i usta które mówią kocham
i serca są co wybaczą
Komentarze (25)
Bardzo wzniosłe słowa padają w tym wierszu.
przesłanie piękne, ale 6 razy "pamiętaj" i 5 razy "są"
- coś bym z tym zrobiła, takie powtórzenia osłabiają
wiersz, zamiast go wzmocnić
bardzo dobrze....
Klimat wiersza piękny a z domu rodzinnego sie wyrasta,
dopóki zyją rodzice ciągnie się w te strony, później
ostoją jest własny dom i własne dzieci do niego
ciągną. Jak w kołowrotku.
Pozdrawiam
wiersz dobrze napisany, zmusza do refleksji...serce
matki zawsze wybaczy...w potrzebie zawsze znajdziesz u
niej pocieszenie ... pozdrawiam
aanka..bardzo ładnie to napisałaś...brawo
Dobra pointa, GRTL.
Zresztą treść też poetycko dydaktyczna :)
Są słowa co ranią, ale też ręce co przytulają :)
To dlaczego wszyscy ciągną tam, gdzie tych serc nie
ma? Ciekawie. Pozdrawiam.
Dla mnie rewelacja.
Świetny styl i klimat wiersza, masz mój głos.