Pamiętniki
byłam jak kronopio
rozrzucone wspomnienia
składałam na kartkach
sekrety ukochane
ozdobione szczęściem
i łzami
dojrzałam
dziesiątki zapisanych brulionów
strawił ogień
popiół rozwiał wiatr
myślałam
tak trzeba
Poprawiony
Komentarze (57)
-- ja spaliłam swoje wiersze, te pierwsze, te z
młodych lat // o ile można było je nazwać
wierszami//... żałuję, nawet ich nie pamiętam, no może
dwa, trzy.. teraz, chętnie bym do nich wróciła...
- spokojnej nocy..
Dziękuję za miłe odwiedziny i pozdrawiam serdecznie:)
ładnie lecz smutno tylko kart spalonych pamiętnika żal
Pozdrawiam serdecznie :)dziękuję za wizytę u mnie
Jeśli złe wspomnienia,to lepiej,że zostały rozwiane.
Ładny wiersz,podoba mi się:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie ale smutno,pozdrawiam:)
Ladnie:)
Pozdrawiam:)
Ładnie z nutką żalu. Może i dobrze, bo po co wracać
ciągle do niedojrzałych wspomnień.
Pozdrawiam . Dobrej nocki.
Czasem życie nas po prostu zmusza do zrobienia czegoś
takiego.Dziękuję za odwiedziny:)
Ładnie, choć może trochę żal spalonych zapisków:)
Wspomnienia tam zapisane chyba nie byly warte tego, ja
swoich za zadne skarby bym sie nie pozbyla...
pozdrawiam
czyżby w nich wspomnienia
nie były nic warte
żeś je tak po prostu
rozpuściła z wiatrem???
pozdrowionka...
tyle pisania i co?
Pozdrawiam serdecznie