Pan z Nowego Sącza - limeryk
Pewien szpakowaty pan, z Nowego Sącza.
Nie chciał z żadną panią, mieć małego
brzdąca.
Wszystkie lufty pozamykał.
Mówił ciągle, nie dotykaj.
Dopóki Zuzia nie stanęła kwitnąca.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-01-10 05:22:18
Ten wiersz przeczytano 1259 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
świetny z humorkiem
pozdrawiam Grazynko:)
Super! Dobry :)
pozdrawiam
Z usmiechem:-) na kazdego przyjdzie pora:-)
Fajny:)Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
ładne:) pozdrawiam :)
Super wesoły limeryk:) Pozdrawiam Cię Grażynko bardzo
serdecznie z uśmiechem:))
Uśmiechnęłaś :-)
Fajny limeryk, lubię :-)
Pozdrawiam :-)
niezłe, coś w tym jest. pozdrawiam
Dziękuję porannym, miłym Gościom za wizytę. Miłego
dnia.
świetny z humorem ...
pozdrawiam serdecznie :-)
Same wesołości dzisiaj:-) . Miłego Grażynko:-)
Witam, dziękuje i pozdrawiam :)
Życzę szczęśliwego Nowego Roku 2015
Oraz miłej soboty. Lidka
Pięknie, z humorem.
Dziękuje, za uśmiech z rana :)