pantomima cieni
Miasto powoli w sen swój zapada,
księżyc na niebie, lampa zgaszona,
na ścianie obraz jak panorama,
widzę cień jego, tak jest i ona.
Słowa zbierane po całym ciele,
wśród najgorętszych ust pocałunków,
dokąd prowadzisz rękę Aniele...?
Tyle jest ścieżek, tyle zaułków.
Zegar przemierza drogę do świtu,
oni ze sobą zjednoliceni,
tak wiele westchnień pełnych zachwytu,
na wyspie pragnień, pośród swych cieni.
Komentarze (10)
erotycznie, zmysłowo, subtelnie, bardzo delikatny
erotyk
hmm...delikatny erotyk ,romantyczny ,ładny scenariusz
i dobre wykonanie
subtelny...taki jak lubie...
Bardzo romantycznie opisałaś spotkanie z cieniami w
roli głównej. Podoba mi się delikatność tego wiersza.
Bardzo udany erotyk. Gratuluję.+
Delikatny wiersz pozostawiajacy wiele dla wyobrażni
w wyobraźni ludzie są cieniami Piękne sploty uniesień
i uczuć przedstawia obraz ruchomy Dobry w zamyśle i
ładnie napisany Na tak!
Pełen ciepła przyjemny, subtelny erotyk...ujmuje
delikatnością przekazu.
'Oni uściskiem są zjednoczeni" chyba mialoby lepszy
wydźwiek, jak z tego wymika wiersz twój podobał mi
się, gratuluję pomysłu i wykonania.
Powinno byc "Pantomima" od mimika ,czyli mowa gestow i
ciala...pozdrawiam;D