para-nostalgicznie
bywają dni że cni mi się do... inności
jednym plusk fal szum wód
rozbryzgi na falochronach
innym szarość dnia powszedniego
kaprysy aury miejskiego estety
ciut słonka i kawał innego nieba
czy zazdrosna? - owszem
lecz darem mojego losu
nieustanna do totalnego zmęczenia
opieka - mnie tam niewiele trzeba
autor
mala.duza
Dodano: 2019-04-14 16:24:58
Ten wiersz przeczytano 1124 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Zanim fale często wpierw sztormy i burze...:)
Pozdrawiam :)
Te fale i szumy szybko się nudzą. Mądra puenta.