Paranoiac critical
:-)
Płonie żyrafa w polu,
Zegar zwisa z gałęzi,
W szalonej ferii koloru,
Zrywa się demon z uwięzi.
Geniusz hula po kartach,
Kreska pręży się zwinnie,
Małpa jeździ na nartach,
Dziwka sprzedaje niewinnie.
Nie ma przestrzeni i czasu,
Normy co kroki wyznacza,
Robisz ścierkę z atłasu,
Kwadrat się w koło zatacza.
Odmęt ludzkich słabości,
Ubierasz w ikony kultury,
Żarłok obgryza kości ,
Swojej marnej natury.
Życie jest podłe i nudne,
Historia…to samo od nowa,
Uwolnij myśli , te brudne ,
Które po kątach chowasz.
Zaśnij na pięć minutek,
Kiedy inni już wstali,
Walnij się w głowę kogutem,
Przyjdzie Dali z oddali…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.