Park Rycerski
Tyle obietnic naraz;
tyle nadziei zaraz.
By spełnić się twórczo - nareszcie;
ocalić swoje Ja wreszcie.
Tyle przyrzeczeń,nadziei;
myślałam, że tu coś się zmieni.
Lecz po raz kolejny zastygam;
w bezruchu oddech swój dźwigam.
Nie wierzę nikomu ponownie;
dumnie wciąż kroczę, lecz skromnie.
Artysta ma duszę i marzy;
słowa każdego wciąż waży.
Może i trudno jest go zrozumieć,
lecz żyć z nim, rozmawiać trza umieć...
Komentarze (4)
tego niewiem , obojgu ludziom jest trudno dojsc do
porozumienie, innymi oczami świat sie postrzega :)
Pytanie komu ciężej - artyście czy reszcie ?
Pozdrawiam ;)
dziekuje, staram sie
jutro przeczytam twoje dziela, dzis juz zmeczenie
ide zjesc pizze
:)
smutno głowa do góry pozdrawiam