W parku
Aleja kamiennych drzew
Ubrała wieczorną ciszę.
Powiewem północy wiatr
Do snu ją wnet ukołysze.
Deszcz złotych liści jak szal
Z szelestem ulotnym spada
W zgarbione trudem ławki,
Na których już nikt nie siada.
Latarnie dokoła nich
Sennie głowami kołyszą
Dumając zachwycone
Jesienną, północną ciszą
autor
Ramia
Dodano: 2005-11-13 23:08:37
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.