Pasja
dla podtrzymania
moich funkcji życiowych
w tym dostępu do wnętrza
wykopałam dół o wymiarach
pasujących do mojego męża
mam takie chwile że muszę
przespacerować się wokół Sukiennic
potem wejść w ich mroczność
i gwar niepowtarzalny
może tak jest pod ziemią
zwróciłeś na to uwagę
lecz trumny nie kupiłam
makulaturę pozbieram i zapakuję
pasja to jeszcze nie obsesja
a od rana z nią żyję
(B)
Klimat-żartobliwy
Komentarze (22)
Dobry, tylko czy wesoły?
Z pasją i obsesją, jest podobnie jak z miłością i
nienawiścią- dzieli je cienka granica ;)
Zastanawiający wiersz. Nie wiem, czy mój wiersz jest
odzwierciedleniem tego o czym myślisz.
zastopowany- 6 stóp wgłąb ?
Marku, zbiera makulaturę? podeślę Ci trochę z
produkcji ;)... pozdrawiam cieplutko
Jeżeli los w nas wyceluje, pierwszą reakcja jest
paraliż, a potem to już tylko od nas zalezy jak
jesteśmy odporni na strzały. Miłość leczy.
i dobrze ze pasja to nie obsesja....ciekawy
wiersz...pozdrawiam