Pawłowi Fajdkowi - mistrzowi świata
Złotemu medaliście Mistrzostw Świata w Moskwie - z najlepszymi życzeniami.
Przetrzyjcie oczy, to nie jest bajka,
to się ostatnio nieczęsto zdarza.
Jest złoty medal dla Pawła Fajdka
wielkiego mistrza – arcymłociarza.
O sporcie marzył już od przedszkola,
chciał, by to była przygoda wielka.
Talent odkryła w nim pani Jola,
żarowskiej szkoły nauczycielka.
Niby rakietę w kole odpalił,
by młot poniosła siła szalona.
Jakby piorunem raził rywali,
już pierwszym rzutem wszystkich pokonał.
Tłum na Łużnikach oczom nie wierzy,
kibicom, jakby głos odebrało,
długo komisja odległość mierzy,
Krysztiana Persa zamurowało.
Wielka jest radość w polskiej drużynie,
znów się rozlegną Mazurka dźwięki.
Może Pawłowi łezka popłynie,
ja już mu składam serdeczne dzięki.
Józef Lewandowski. 12.08.2013
Komentarze (10)
Gratuluję podwójnie: złotemu medaliście i Autorowi
wiersza!
Pozdrawiam:)
A może by tak pomyśleć o wydaniu Tomiku? Wiersze
bardzo mi się podobają.Pozdrawiam.
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Szybki jesteś, ale jak najbardziej gratulacje się
należą i za medal i za wiersz. Pozdrawiam :)
Ciepła reakcja na medal:)
Pozdrawiam
Ochoczo przyłączam się do gratulacji- fajny wiersz:)
Miłego dnia autorowi i sportsmenowi:)
Witam! Niesamowitymi wrażeniami Mistrz nasz uraczył,a
i łezka jak zawsze przy Mazurku:))Piękna Twoja laurka
jak Karacik rzecze:))Pozdrawiam:)
I mnie podpisać się ochota przyszła,
pod taką piękną laurką dla mistrza!
Pozdrawiam!
wiersz fajny ale młot to nie moja dyscyplina, żeby tak
jada figurowa albo coś....jednakowoż osiągnięcie nie
lada i powód żeby Mazurka posłuchać
Przyłączam się i ja do gratulacji:)
A twój opis zwycięskiego rzutu -pełen emocji i jakże
sugestywny!
Pozdrawiam:)