Pechowy kochanek
..oparty na autentycznym zdarzeniu...........
Wpadł kochanek w gniazdo os
o, sskubane….ale cios…
Ty się nasz kochanku ciesz
że nie wpadłeś w gniazdo wesz
Cóż tam takie małe żądło
przecież nic ci się nie stało
zważ co by ci się stać mogło
z wszami….to dopiero by swędziało
Zbladł kochanek – blady nos
w oczach strach ma oraz smutek
- przeklinając gniazdo os
jął uciekać i wpadł w…kupę
- teraz to się zrobił cham
…a całujcie wy mnie w dupę
- to pogryzły go i tam
Taki to jest los kochanka
co jest ciągle wahający
- nie wie która jest wybranka
to spuchnięty….i śmierdzący
Komentarze (7)
he he fajny wierszyk:) z humorem napisany, czytając go
bawiłam się świetnie, brawo:)
sam siebie dzis przeszedles kochany... niesamowita
historia, lzy ze smiechu leca po twarzy... bardzo
dobrze napisany.. brawo brawo!
:):):) spuchnięta d....to ci los, tak to bywa gdy sie
kochasz z gniazdem os...świetnie dowcipnie i z humorem
, ubawiłam się :)
Ale narozrabiał ten kochaś :))) I amory mu się nie
udały...
Wierszyk i wydarzenie autentyczne śmieszne razem i
osobno :))
wierszyk-przestroga ... jak się ucieka oknem w nocy to
można nawet wpaść ... w ramiona męża kochanki :)
...pupa nie obrazek,żeby całować...popłakałam się ze
śmiechu...:-) )bardzo dobre
smieszny ten twoj wiersz....ale prosze o wiecej
takich...bo poprawiaja humorek:)