Pedantka
krew na podłodze
nie zdążyła wyschnąć
ona już szuka ścierki
przy każdym ruchu
zalewa się potem
to cena pedanterii
oszczędność przejawia
nie tylko w słowach
łzy to skuteczny detergent
modli się o przeciąg
poprzednie drzwi zatrzasnął
następne otworzy
czuwa
Komentarze (4)
fajny wiersz, fajne obrazki, z tym przeciagiem to
kiedys napisałem podobnie - pozdro :)
Jak zwykle świetnie zamykasz myśl w krótkiej formie.
Na myśl przychodzi mi zbrodnia, zamknięcie za sobą
drzwi przedziału życia...lub przemoc fizyczna i stąd
jej czuwanie od jednego przeciągu do drugiego.
Wiersz świeży, taki smutny, podoba mi się, ują mnie
słowem
poruszający wiersz Gabrysiu. zapraszam do mnie,
zrelaksujesz się ;) pozdrawiam cieplutko +