Perswazja wapieni
Białe, wapienne skały
Spoczęły nieznacznie wzdłuż
Trawiastą połacią zalane
Pozostały z rozległych mórz
Tak twarde i nieprzeniknione
Gniewne, nie znoszące sprzeciwu
A w środku tak słabo scalone
Wrażliwe na wodne wyczyny
Fałszywa zuchwałość kamieni
Lśni i w słońcu się mieni
Choć w prawdzie jest pusta
Tak jak wierność dziewczyny dozgonna
Która żywą miłością płonna
Całuje inne usta
Komentarze (3)
ładnie przeplatana miłość z nagą przyrodą, pozdrawiam
ciepło :)
Bardzo ciekawe porównanie .
Napisałaś w tematyce przyroda... wg mnie to miłość do
niej... wiersz ciekawy w swojej formie pozdrawiam
ciepło :)