pewnego wieczoru
gdy idę przez park
drzewa śpiewają delikatnym głosem
zagłuszając ciszę
wiejący wiatr
łamie gałęzie jeden po drugim
upadające na chodnik
rozwijają prześliczne pąki
gdy idę przez park
drzewa śpiewają delikatnym głosem
zagłuszając ciszę
wiejący wiatr
łamie gałęzie jeden po drugim
upadające na chodnik
rozwijają prześliczne pąki
Komentarze (6)
W tym utworze, zdania wielokrotnie złożone (i źle
zaimkowane) powodują, że nie wiemy, czy to pąki
upadają, czy gałęzie i czy nie ma błędu złej odmiany:
"łamie gałęzie jeden po drugim".
Uważam, iż początkujący poeta (jak sam autor piszę o
sobie) nie powinien być moderatorem grupy poetyckiej.
Fajny wiersz,pozdrawiam
też bym napisała "jedną po drugiej" ale może to nie o
gałęzie chodzi?
Pozdrawiam :)
Krzemanka ma rację, ale ogólnie wiersz ciekawy.
Pozdrawiam
ładny obrazowo pozdrawiam
Ładny obrazek. Myślę, że lepiej brzmiałoby "Gdy idę
przez park" zamiast "Idąc przez park", bo w tej
postaci wygląda na to, że drzewa idą,
śpiewając.{chyba, że czegoś nie zrozumiałam). Msz
powinno być także "jedną po drugiej" zamiast "jeden po
drugim" jako, że gałęzie są rodzaju żeńskiego. Miłego
wieczoru.