Piaski
zwiedzałam sobie pokoje
niebylejakie
do połowy wypełnione piaskiem
tańczyć się w nich nie da
można za to spaść
bez spadania
usiadłam więc przy oknie
i na parapecie
zamiast statku
zbudowałam wrak
autor
Nazu Maggis
Dodano: 2015-11-25 20:45:29
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.