Piątek piętnastego
Piękny powiewny
poranek
przyszła pustka papierowa
patrząc pytała półgłosem
pamiętasz
pierwszą przygodę
piątek piętnastego
powtarza pytanie
połykając przynętę
palcami podpiera
podbródek-policzek
przyspieszony puls
podziwem powraca
pamięć
przeżycia przyjemnego
pobudliwego pocałunku
płomiennego pożądania
pełnego pieszczot
podsycanego przez
poczucie posmaku
połączenia
podnietą potęgi płomieniem
paroksyzmu
palącego piekiełka pełnią
prawdy...
Komentarze (41)
przyjemność czytania :)
rozmarzony, pozdrawiam
No ..widzę .. że potrafisz zaskoczyć ..pieprzem bym
nie radził pieprzyć tam ...
Trudno pisać sensownie w tej formie. Mz Tobie się
udało. Zastanawiam się czy bez "podziwem" z samym
"powraca pamięć" nie byłoby lepiej?
Na miejscu autorki, przemyślałabym ponownie ten
fragment
"podnietą potęgi płomieniem
paroksyzmu
palącego piekiełka pełnią
prawdy
pieprzenia pieprzem..."
W moim odczuciu jest zbyt zagmatwany, ale innym może
się podobać, więc nie muszę mieć racji. Miłego dnia.
Trudno pisać sensownie w tej formie. Mz Tobie się
udało. Zastanawiam się czy bez "podziwem" z samym
"powraca pamięć" nie byłoby lepiej?
Na miejscu autorki, przemyślałabym ponownie ten
fragment
"podnietą potęgi płomieniem
paroksyzmu
palącego piekiełka pełnią
prawdy
pieprzenia pieprzem..."
W moim odczuciu jest zbyt zagmatwany, ale innym może
się podobać, więc nie muszę mieć racji. Miłego dnia.
Piękny tautogram w piątek, piętnastego i to o
poranku.
co tu gadać, co tu krzyczeć,
pięknie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie piszesz przy poranku :)
Pięknie napisany tautogram ze świetną pointą, udanego
weekendu, pozdrawiam ciepło i dziękuję za wizytę u
mnie:)))
Prawda patrzy przez papier...pozdrawiam i prawdziwie
podziwiam przez przeogromne pe...
O poranku pisać prawdziwie i pięknie ... podziwiam :)