Piękna wdowa
Miłość niejedno ma imię - Pierre La Mure
Dnia pewnego do mistrza szlachcic przybył
młody.
- poznałem pewną wdowę, niezwykłej
urody.
Dwóch synów wychowuje i mi chyba
sprzyja,
co sądzisz o tym? Razem czas nam szybko
mija.
- Żeniąc się z taką, musisz mieć to w
głowie
że przeważnie przed tobą będą jej
synowie.
Może i ona ciebie gorąco miłuje
ale także dla synów ojca poszukuje.
Niczego nagannego w tym nie widzę
przecie,
ale bądź tego świadom, mówię ci w sekrecie.
Szczęście wiele ma imion, bo miłość je
stwarza,
jeśliś więc zakochany, prowadź do ołtarza.
Komentarze (30)
@Anna2
Ta od Lehara miała 50 milionów i nie miała dzieci:).
Pozdrawiam
Ta piękna od Lehara mi się przypomniała.
Ale tu nie o niej, pewnie.
Dzieci są ważne, najważniejsze.
I jeśli On kocha, to zaakceptuje matczyną miłość.
Czy ojcem będzie, tu mam wątpliwość.
A wiersz dobrze się czyta.
Trudne sprawy trafnie ujęte:)
mam koleżankę (wdową była)- miała czterch synów jak
wyszła powtórnie za mąż (i urodziła jeszcze dwie
córki)
Każdy ma prawo do szczęścia i Mistrz świetnie ujął
temat. Chłopcom trzeba zastąpić tatę i wszystko
będzie dobrze. Nawet gdy mamusia jak kwoka będzie
osłaniać pisklęta :P:P:P :) Pozdrawiam, Marku :)
Mądrze :)
@jastrz
Dotknąłeś innej sprawy, mianowicie środki na nieswoje
dzieci, co z punktu widzenia sukcesu genetycznego,
sensu nie ma. Z innej jeszcze strony, wdowa dzieci
mieć może, co daje możliwości. Pozdrawiam.
@wolnyduch
Takie w istocie jest przesłanie. Poza tym wychowanie
synów wymaga niekiedy twardego stanowiska, co może
mamie się nie podobać, bo to przecież jeszcze dzieci i
konflikt gotowy. Pozdrawiam. M
Fajnie i życiowo, z dobrą radą, msz, na końcu.
Tak poza tym inna jest miłość do męża/partnera a inna
do dzieci, ale z pewnością one są najważniejsze, choć
czasem bywa odwrotnie, ale to są wyjątki,niechlubne
zresztą, msz...
Pozdrawiam Marku.
Dzięki za wpisy. Z obserwacji wież matki z synem jest
niesamowicie silna, a miłość bezwarunkową i w razie
konfliktu między drugim mężem a własnym synem ..no
właśnie po czyjej stronie się opowie? Także wychowanie
przez ojczyma może rodzić konflikty a pozycja wobec ni
swojego syna jest znacznie słabsza . Pozdrawiam
slonecznie:)
...raczej napisałabym 'taty' niż 'ojca'...'ojcem' jest
ten, kto nas począł, do niego możemy zwracać się
'ojcze' lub 'tato' i obie te formy są prawidłowe...
...do 'ojczyma' nie możemy zwrócić się per 'ojcze'
gdyż jest to błędem...ale 'tato' jak najbardziej tak,
gdyż 'tatą' może być nazywany nasz ojczym lub teść...
pozdrawiam:))
Dla młodziana dopatruję zagrożenie
taniec w związku pod dyktando żony
synowie nie zniosą matki urażenia
miłość szybko minie, wieczne zostaną przed małżonką
pokłony
Pozdrawiam Marku :)
jastrz, głównie o to rozbiło się moje małżeństwo, bo
tatuś miał pierd... na punkcie synków i chciał im dać
to, czego sam nie miał. Niestety chciał czerpać ze
wspólnych funduszy, a ja też mam swoje dzieci z
poprzedniego. Dobrze, że istnieją związki
partnerskie...
Synowie nie są żadnym zagrożeniem dla związku. Gorzej
by było, gdyby wdowa miała dwie córki, które by trzeba
wywianować. To mogłoby skomplikować pożycie. Ona by
chciała zapewnić dziewczętom jak najwięcej środków, on
mógłby mieć opory przed wydawaniem swoich pieniędzy na
niewswoje dzieci...
Mądre rady daje mistrz. Zna życie i ludzi. Rzetelnie
im radzi. Udanego dnia z pogodą ducha:)