piękni
wiedziesz do prześwitów w koronach
drzew i na łąki pod nimi małe jak łóżko
gdzie storczyki malują bajeczne wonie
a w powietrzu można płynąć na plecach
wiedziesz do prześwitów w snach
gdzie następne zaczynają się sny
o nas
tam gdzie byliśmy nadzy
zanim poznaliśmy wstyd
zanim poznaliśmy strach i rozłąkę
w dzikim świecie namiastek
hologramów
byliśmy piękni jak bogowie i
mądrzy jak ich myśli
które stworzyły ciebie
ścieżko
Komentarze (22)
Przepiękny wiersz, z doskonałą klamrą. W moim odbiorze
rajem była czysta szczerość, niezmącona przez życie i
jego sprawy; i jednak pozostała do niego ścieżka...
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna poezja :)
za krzemanką.
Znakomity wiersz.
Kłaniam się, Pasjansie :-) Miłego dnia:-)
Urocza melancholijna kąpiel w powietrzu na plecach
przepełniona tęsknotą za tym co było...pozdrawiam :)
Piękno o i dla Pięknych.
Miłego dnia, Karolu :-)
Obrazowo o drodze do Raju, z której Adam i Ewa tak
często zbaczają. Miłego dnia Pasjansie:)