Piękno oszołamia.....
Patrząc w bezkresną
dal oceanu, czuję małość
i zażenowanie.
Jest to niesamowite
doznanie.
Za ścianę mgły horyzontu
myślami sięgam,
doznaję zauroczenia.
Do głowy nachodzą
niezwykłe marzenia.
Piękno dech w piersiach
zapiera.
Do serca i duszy
się wdziera.
Czuję się cząstką
przyrody.
Otula mnie śpiew ptaków
i szum wody.
Ciało pieści wiatr wonny.
Otaczające piękno
oszołamia.
Sprawia niewytłumaczalną
radość duszy i szczęście
Wyłączona jestem z trosk
i rzeczywistości.
Cieszę się z otaczającego
piękna i beztroski.
Komentarze (3)
Pięknie tak, lubię przyrodnicze wiersze, pozdrawiam :)
Pięknie tak, lubię przyrodnicze wiersze, pozdrawiam :)
Fajnie i aby ta radość trwała:)pozdrawiam cieplutko:)