PIERWIASTEK Z KODU ŹRÓDŁOWEGO
„@” w krainie adresatów zagubione
nie dom „!” krzyczy, cisza brzęczy
„π” drzwi otwiera, tajemniczej wolności
w przybliżeniu „3,14” zaledwie
i wszelkie prawa „®” zastrzega
aż po granice większe lub równe „≥”
jakiś „%” procent uczuć jest zagmatwany
jak „$” dolary marzeń wiatr je porywa
w nieskończoność „∞” wędrują razem z nim
do poziomu „±” na oko, w górę i w dół
ampersand „&” tworzy związek bez waluty
„€”
„≠” wygląda dziwnie, jak nierówności w
świecie
„( )” nawiasy otwarte i zamknięte, jak
strony życia
„∑” z szeregiem moich przebiegów
Paragraf„§” dzieli wiecznośc tekstu
„+” dodaje nadziei, „–„ odjąć próbuje
wszystko równe „=” w smudze istnienia
do ostatniej pauzy „–„ oddech
czy raczej nicość „Ø”?
Z góry dziękuję za przeczytanie i wszelkie opinie.
Komentarze (24)
Fajne i pomysłowe te refleksje. Używam niektórych z
tych znaków, przyznaję. Pozdrawiam.
Doceniam trud, pomysłowość i zaangażowanie. Tekst
kojarzy mi się z egipskim pismem piktograficznym ;)
Może też przejdzie do historii, jest bardzo oryginalny
:)
Pozdrawiam z uśmiechem na dzień dobry :)
trudne jest nasze życie.
Znaki diakrytyczne- przynależne tylko do noszy godko (
do naszego języka)- i to nas wyróżnia
Coś innego.
Paragrafy dzielące
wieczność, to troszkę jakby coś na sumieniu.
Pozdrawiam :)
Coś innego.
Paragrafy dzielące
wieczność, to troszkę jakby coś na sumieniu.
Pozdrawiam :)
Pomysłowo!
Oryginalna treść wiersza. Czytałam z przyjemnością i
podobaniem. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)
Byłam, czytałam, oceniłam.
1: ampersand w smudze istnienia