Pierwsza miłość
Nie pamiętam, jakie miała imię.
Wiem, że piersi – pierwsza w klasie –
miała
I że kiedyś – jesienią, czy w zimie
Podglądałem, gdy się przebierała.
Dla niej mogłem być dzielnym rycerzem,
Kosmonautą, naukowcem, skaldem,
Albo nawet (przyznam dziś się szczerze)
Dać jej gumę z Kaczorem Donaldem.
Nie mówiłem nigdy „Moja miła”,
Nie przyznałem się nawet, że kocham,
Ale gdyby cud – się domyśliła!...
Może świat by był dziś lepszy trochę.
autor
jastrz
Dodano: 2021-08-12 00:00:01
Ten wiersz przeczytano 956 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
:)
widzę... że w miłości coś przeoczyłeś ... ale nie ma
tego złego ...coby na dobre nie wyszło ...