Pierwsze dni wiosny
dziś „byle do wiosny” już nikt
nie powie
jest więc z głów nakrycia panie panowie
zrzućmy futra kozaczki ciepłe majteczki
to co skrywało i krępowało prast do
szafeczki
zatryumfują kuse spódniczki i wiatr we
włosach
uśmiech z miłością zadecydują o naszych
losach
panie odkryją swoją kobiecość świat
zawiruje
pręży się męskość to testosteron w żyłach
pracuje
trawka i ławka będą potrzebne o każdej
porze
bo aura sprzyja do flirtowania parom na
dworze
kiedy usłyszysz trele słowika i szept do
uszka
to masz ochotę aby przytulić brzuszek do
brzuszka
Komentarze (20)
Bardo ładnie opisujesz,to najważniejsze na co
czekamy..łącznie z brzuszkiem do brzuszka..chociaż oko
troszkę odpocznie od patrzenia w górę..powodzenia
Bardzo przyjemnie i wiosennie, napisany wiersz, bardzo
nawet powiedzialabym radosnie, z wielkim entuzjazmem,
ach ta wiosna. Pozdrawiam.
prawdziwie radosny i...męski ton tak radosny z
przyjścia wiosny i jak przystało na wzrokowców...z
tych kusych spódniczek(;
Panie Testosteron, nie obijaj sie. Sluchaj szeptow do
uszka. Ruszaj do pracy. Pieknie - wiosennie.
Pozdrawiam. PLUS.
tylko gdzie ona jest bo u mnie jeszcze jak na razie
biało ,ale czekam z utęsknieniem -ładny ciepły wesoły
wiersz - pozdrawiam