Pieśń nieśmiertelna...
....ub też zakochanych
Przelecę ponad czarnej śmierci bramą
po Twoich wyciągniętych dłoniach
bo jakże mogę zostawić Ciebie samą
i ruszyć w wędrówkę po niebieskich
błoniach
Polecę do życia jak do słońca
śladem Ikara mitycznego
lecz nie pozwolę by wosk stopił się z
gorąca
i runą do morza śmiertelnego
Razem z Tobą moja Kochana
będę je sączyć jak dobre piwo
by Nam starczyło do n- tego rana
aby zobaczyć niejedno dziwo
Cokolwiek się stanie pójdziemy razem
przez te otwarte przed nami wrota
ziemski pobyt błyśnie nam jednym obrazem
i rozpoczniemy nowy żywot w obłokach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.