pikanie:)
pik pik serce mi pika
rośnie do góry
w chmury
zawał
a potem cisza
i jakoś
wszystko obok
ryk trąb anielskich
dreszczem
jeszcze jeszcze
przyzywa na skróty
pik pik
dwunasta wybiła
na psychiatrycznym
białe fartuchy
piorunochron ich dłoni
wpycha poprawę życia
do ust
czerwone prześcieradło
obtoczyło moje uda
pik pik
autor
ariad
Dodano: 2007-12-21 00:36:00
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
...i dobrze...niech pika...na dalsze życie...i pisanie
fajnych wierszy...pozdrawiam.
bardzo dobry...wiersz...samo życie i zawał i szpital
psychiatryczny....wszystko może się zdarzyć...ariad
serce pika więc żyjesz....
jakby wyznanie wariackiego umysłu...lubię
niejasności...ciepło ściskam na dobranoc:-)
Bardzo wymowny wiersz, ale dokąd serce pika to znaczy
że nadal żyjemy
Dziękuję za tak sugestywny wiersz +