Piosenka...
spotkałem ją nad morzem jesienią
w blasku promnieni babiego lata
gdy liście się złotem czerwienią
a wiatr z drzewami się splata
dostrzegła moje zgarbione plecy
i srebrzyste kłosy wiosen
co chciały wyzucić lata do śmieci
by mógł się spełnić ten jedyny sen...
ref:
ta dziewczyna była inna
miała włosy koloru słońca
twarz malowała się niewinna
odgarniała włosy bez końca
uśmiechała się radośnie
oczko rankiem puszczała
patrzyłem jak róża rośnie
odchowana co w snach szybowała...
pod parasolem księżyca spacerem do rana
połączeni w jedność byłaś moją Anielicą
co skrzydłami odziała starszego Pana
chroniąc od złego niczym dzielna lwica
krople rosy w dłoniach zbierałaś
nie chcąc bym cierpiał bym smutny był
za moje życie wciąż upijałaś
deszcz miłości Twój usmiech zmył...
Jamie 2006
dla kogoś wyjątkowego :)) on będzie wiedział :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.