Płacz
Dla tych którzy uważaja, że ich oczy stworzone sa do płaczu!!!
Piękne oczy bo zadbane,
Piękne oczy zapłakane.
Niczym lustro ludzkiej duszy,
Świeca niby białe szkiełka
Wnet tu na nich mokra mgiełka.
- Po co płaczesz moja Droga czy ten płacz
Ci wdzięku doda?
- Ani wdzięku, ni urody da on wolność
smutku, szkody
Gorzka łza to ma tęsknota, która dziełem
mego oka
Nie poradzę nic mój Miły, że te łzy się
wytworzyły.
- Za czym tęsknisz powiedz szczerze ja Ci
rade dam w ofierze.
Nie pozwolę abyś więcej tak płakała, nie
uronisz nigdy łezki choćby była taka
mała.
- Za czym tęsknie nie odpowiem bo to moja
tajemnica
A ciekawość mój kochany skraca doby
życia.
- Ja odpowiem innym tonem, i wysłuchaj
teraz mnie.
Możesz nawet mnie uśmiercić jeśli tego
chcesz, skoro nigdy nie zobaczę oczu Twych
bez łez.
- Kto tu mówi o zabiciu, kiedy kocham
Cię.
Teraz odejdź bo ja strasznie wstydzę płaczu
się.
- Po co wstydzisz się tych łez?
To co twoje piękne jest.
Jednak gorzkie te kropelki nie pasują do
twarzy właścicielki.
Otrzyj je i mi obiecaj, że już nigdy się
nie zdarzy by łzy były na Twej twarzy.
- Kiedy tęsknię i to bardzo łzy się same
wytwarzają.
- Po co tęsknić podczas kiedy ludzie się
kochają?
- I co z tego, jeśli nie chcesz mieć ze mną
nic wspólnego?!
- Czy te łzy Ci serce zmyły?
Czy Ci oczy uszkodziły? Łzy na Ciebie źle
wpłynęły z uczuciami odpłynęły.
Ty nie widzisz Droga moja, że Cię kocham
ponad życie?
Oczy nie do rozpaczania lecz miłości
rozpoznania.
Kocham oczy szafirowe, niby morze w noc
uśpione.
Przestań ryczeć niech na twarzy uśmiech
gości!
- Teraz nie krzycz tylko przytul bo te
łezki to z radości!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.