Płaczą dusze przodków
rozlega się ryk stada słoni
torującego sobie drogę do wodopoju
czuję drżenie skał i ziemi
słyszę trzask tratowanych drzew
widzę falującą obfitość traw
i wielkie szare kształty
kłusownicy podpalili busz
a słonice wznoszą trąby
szukając resztek wilgoci
odnajdują tylko swąd spalenizny
tarzają się z bólu
ku niebu wznosząc poparzone brzuchy
to cena za schwytane słoniątko
które siusia ze strachu uczepione
gałązki
jak ogona zabitej matki
i co z tego że ze stu pojmanych malców
osiemdziesiąt nie przeżyje
gdy zoo będzie mialo nowy nabytek
galęzie baobabów płoną
sięgając nieba jak ogniste korzenie
chwieje się drzewo życia
to dusze przodków krzyczą
gdy wraz z ginącymi zwierzętami
znika kolejny skrawek wolności
świat odwraca oczy
Komentarze (38)
Nie trzeba przykładów z Afryki, u nas strzelanie do
zwierząt i chwalenie się trofeami kwitnie. Człowiek to
robi dla przyjemności zabijania. Pozdrawiam
Człowiek, ten najgroźniejszy z drapieżników, zabija i
niszczy wszystko, co stoi mu na drodze do
samozniszczenia...
Odczułam dramatyzm i bezmiar smutku opisu, Szadunko
Korzystając z okazji, że tu jestem, życzę Ci w tym
świeżutko rozpoczętym 2024 roku dużo miłości, dużo
spokoju i samych mądrych, dobrych, życzliwych ludzi
wokół:-)
Pozdrawiam serdecznie
'świat" od takich działań umywa ręce i zamyka oczy, a
chce więcej i więcej, stąd i żadne okulary ni lupa nie
pomogą.
Smutna rzeczywistość.
Świetny wiersz, ważny i potrzebny.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Bestialstwo ludzi w pełnej krasie:(
Zdrowia i wszelkiej pomyślności w nowym 2024 roku
szadunko:)
Wartościowy, potrzebny wiersz.
Pozdrawiam i życzę samych dobrych
dni w Nowym Roku :)
Tragiczna to rzeczywistość, gdzie śmierć słoni jest
symbolem utraty wolności i spokoju natury. Wiersz,
opisując okrutny akt kłusownictwa, wywołuje silne
emocje i ukazuje nie tylko fizyczny ból zwierząt, ale
również duchowy ból dusz przodków. Silna i poruszająca
refleksja.
(+)
To człowiek niszczy w bestialski sposób środowisko, w
której żyje. Ślę moc serdeczności i uśmiechów:)