Płomień
Dla wszystki co żyjąc...
Życie człowieka jak płomień
Rodzi się szybko, gwałtownie
Potem trwa, nie słabnie
Trwa dopóki wosk się nie wypali
Dopuki sensu starczy i woli
Drogę oświeca, ludziom pomaga
Czasem na wietrze potknie się jak łamaga
Póżniej, tak samo jak się narodził
I podobnych sobie zrodził
Prędko, raptownie gaśnie
Gdy noc zapadnie na zawsze zaśnie
By nikt nie widział
By nikt nie wspominał...
...kogoś stracili.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.