Płomyki
Lampki dla Pawła
Ciepło w pokoju od ich drżenia -
blask bursztynowy i błękitność.
Jeden jak Niebo, drugi - Ziemia
i taki spokój - ledwie uchwytny,
a ja go chwytam
parą oczu -
widzisz? Ja wierzę,
że możesz odczuć.
Lampki dla Pawła
Ciepło w pokoju od ich drżenia -
blask bursztynowy i błękitność.
Jeden jak Niebo, drugi - Ziemia
i taki spokój - ledwie uchwytny,
a ja go chwytam
parą oczu -
widzisz? Ja wierzę,
że możesz odczuć.
Komentarze (40)
Roxi, dziękuję Ci. :)
Spokojnej nocy :)
można pięknie o śmierci , bez pompy i łez
koisz Elu tym wierszem :)
Jurek, też masz we mnie przyjaciela. Ale uparłeś się z
tymi szerokimi wodami, a ja pływac nie umiem :)
Dobrze mi tak jak jest. :)
Kiedyś obiecałam, że i tam coś zamieszczę. I tak
będzie jeśli do tego dojrzeję. Ale tu tez będę.
I proszę Cię - nie pisz, że staw, lampiony itd... A
przyjaciele z dali wiele mi dali :) I dają. To również
wartość, której się nie zamierzam wyzbyć. :)
Teraz spać pora - późna godzina. Jutro nowy dzień,
obyśmy go dobrze zaczęli :) Dobrej nocy, Jurku :)
Jedno słowo, a nic nie zrobię.
Nie mogę nic zrobić, to Ty tkasz żagiel, całun, a może
bieliznę.
Najwyżej przeniosę Twoją poezję tam gdzie jej miejsce.
To nie boli.
Sam jestem i tu i tam.
Pięknie piszesz, Gruszo.
To nie twoj staw, nawet nie sad.
A Ty trwasz.
Czyżby dla lampionów, przyjaciół z cyfrowej bezdali?
Kocham Cię.
Tyle mi pokazałaś.
Masz we mnie przyjaciela, gruszko.
Jedno słowo.
Danusiu - ciepłe i spokojne. :) Dziękuję Danusiu :)
Dziękuję Wam z czytania i komentarze - Loko,
Promieniu, Ewo :)
Elu lampa przybrała niesamowity kształt, roztaczając
ciepłe płomyki. Serdeczności.
Smutek.Reszta jest milczeniem.Pozdrawiam.
Wyczuwalny klimat spokoju, zamyslenia, w wierszu.
Pozdrawiam.
kurczę Eluś uśmiechnęłam się bo myślałam... i po
przeczytaniu :(