A po burzy...
Pewnego dnia wzeszło słońce,
Zza chmur się wynurzyło,
Dodało życiu blasku,
Aż się nagle zachmurzyło,
Burza piorunami życie wystraszyło,
Schowany za kotarą deszczu,
Uciekłem przed konsekwencjami,
Burza za wygrana dać nie chciała,
Siekła, biła, batożyła,
Ucieczka nie jest możliwa,
Trzeba stawić czoła,
Decyzje podjąć, chociaż niełatwo jest,
Boli świadomość krzywdzenia innych,
Życie bezduszne jest,
Każdy swoje życie ma w otoczce świata,
A po burzy świat zmienia się.
autor
mack74
Dodano: 2018-11-06 10:53:43
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Jak kazdy z nas...
nie po każdej burzy słońce jest w kałuży, czasem sił
nabiera mroczna atmosfera...
Nasze życie jest burzą z piorunami,
nie wiem gdzie trzaśnie... poczekamy.
Pozdrawiam Mack, miłego dnia.