po co komu milosc...?
Milosc
po co
czlowieczenstwu
tylko
bol i lzy...
Nadzieja
matka glupich
a jednak
o nia walcze
bez niej
juz tylko
pustka...
lzy bez smaku
oczy
bez wyrazu
usta nieme...
Milosci moja
gdzie jestes?
zgubilas sie
w labiryncie
zycia...
Wlos siwy
na skroni
a ja
wciaz czekam...
Spojrz!
tutaj jestem...
znajdz mnie juz
prosze...
autor
senna
Dodano: 2006-10-19 20:49:13
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.