Po drugiej stronie
za oknami w pelerynie pan mróz
delikatnie maluje szyby białym pędzlem
niepowtarzalne akanty wyobraźni
zachwyt
w ograniczonym ścianami kwadracie
na czarnym stoliku leżą porozrzucane
kartki
tylko dlaczego tak pusto wokoło
refleksja
z piętra poniżej dobiega przerywany głos
za ścianą zaszczekał pies
tylko w tym pokoju cisza
konsternacja
za oknami lodowa biel odstrasza
szalejący wiatr pustoszy ulice
w pokoju zapłonęła lampa
nadzieja
01.12 – 02.12.2010.
Komentarze (29)
Obrazowe obrazki.Pozdrawiam;)
Coś jak "Trzy kolory" - Kieślowskiego zestawienie
kilku obrazów. Ciekawie pomyślane. Pozdrawiam
jak zawsze u Ciebie ciekawa konstrukcja wiersza,
Co by nie było, nadzieja wyznacza kolejny etap i sens
życia.Pięknie jak zawsze. Pozdrawiam.
"zachwyt" "refleksja" "konsternacja" "nadzieja" Zmusza
do refleksji +.Pozdrawiam
2 razy "za oknami" - jedno możesz śmiało zamienić,
dla dobra wiersza.
By móc uczucie przekazać dalej, najpierw je trzeba w
sobie odnaleźć! Pozdrawiam!
bardzo dobry wiersz fajnie się czyta pozdrawiam
Podoba mi się - od refleksji, po nadzieję.
Pozdrawiam
PODOBA MI SIĘ.
Zachwyt,refleksja, konsternacja, nadzieja.W kilku
słowach ująć życie, brawo:)))
Dobrze, jeśli kończy się nadzieją... Pozdrawiam.
Ciekawie skomponowane narzędzia do skłonienia
czytelnika do refleksji. podoba mi się.
Podoba mi się.