Po kłótni

/bywają kłótnie oczyszczające,
które powodują, że dociera do
nas coś co kogoś np boli, ale bywają też takie, które
powodują, iż raniące słowa nie dają się zapomnieć, a
człowiek nam bliski wydaje się jakby obcy i wrogi i
jeśli taka sytuacja się powtarza, a ludzie nie mogą
się dogadać to takie kłótnie mogą, choć ni muszą
zniszczyć
czyiś związek, sw0ją drogą ciche dni mogą być bardziej
bolesne niż kłótnie, tak sądzę.
Lubię takie życiowe wiersze,
bo one przemawiają szczerością przekazu.
Miłego dnia Celinko:)

Ciekawie opisujesz ten stan emocjonalny, kiedy pod
wpływem silnego wzburzenia powiedzieliśmy o to jedno
słowo za dużo. Jeżeli związek jest wystarczająco silny
jest szansa na porozumienia. Odnosi się to do
wszystkich układów międzyludzkich. Serdecznosci.

po kłótni niekiedy nie chce się żyć, bo dla kogo, w
jakim celu? ale czas leczy rany, nawet te, które
wydawałoby się - nieuleczalne

Dobrze myślisz Kalokieri. Podkradnę Ci tę podpowiedź.

inaczej widzimy to samo w różnym czasie i
okolicznościach.
dobry

miłego...

I patrzysz na nią, i bierzesz w dłoń. Pewnie (albo i
nie), po drugiej stronie, tak samo się dzieje. Padły
słowa. Niektórych, nie da się podnieść. Tak sobie
"myślę". Jak nie tak - to przepraszam.

dobry wiersz. Chociaż unikamy kłótni często ona jednak
wybuchnie. Najgorsze to, że roztrzęsie nasze nerwy,
Trudno się potem wyciszyć. Pozdrawiam.

Cóż, nie zawsze emocje
są tymi pozytywnymi...
Ale... wyraziście oddane w wierszu.
Pozdrawiam

Ta kłótnia miała miejsce w pracy między mną a szefem.
Poszło o zwolnienia i on spasował a ja walczyłam i to
do końca.

Dobrze oddany stan zawieszenia po kłótni. A mimo to
czekamy na ten telefon, żeby się odezwał. :))

smutny ale jakze prawdziwy obraz zycia -;przyjazny
cien tak nagle obcy i pokoj juz nie ten; pozdrawiam

gdy kumuluje się zła energia i brak jest rozmów wtedy
następuje wybuch zwany potocznie kłótnią.Tak naprawdę
łatwo jest tego uniknąć Pozdrawiam:))

w życiu są piękne chwile , ale także takie...