po prawdzie...
Aksamitną bielą otoczone zapachy
nieprzemijalnego jutra
Turkusem ocean w Twoich oczach odbija
pragnienia
Nadzieii zieleń zakradła się do
serca...może jeszcze poczeka by zmienić się
w pewność...
I mroki dnia nie przysłonią atłasowego
szczęścia w Twoich ramionach...gdzie
dualizm już nie ma prawa bytu..
W jedności serc duszy na przekór platońskim
ideom
nurzamy się w świeci prawdziwych
wartości...
autor
loken
Dodano: 2008-06-21 10:28:39
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.